Cholera w Afryce

Polacy coraz częściej wybierają dalekie kraje afrykańskie na miejsce zasłużonego, ale i nieszablonowego wypoczynku. Turystów przyciągają już nie tylko Egipt czy Tunezja, ale także Tanzania, Kongo, Zanzibar, Kenia czy Czad. A to właśnie tam od kilku miesięcy pojawiają się wciąż nowe przypadki zachorowania na cholerę. Od początku roku do końca września w Demokratycznej Republice Konga na tę groźną chorobę zapadło 31 646 osób, z czego 629 zmarło. Nigeria zgłosiła 7 052 przypadków, Tanzania 3 075,  Kenia 2 996, a Sudan Południowy aż 20 568 w okresie zaledwie od połowy czerwca do września.

Cholera jest ostrą chorobą przewodu pokarmowego, wywoływaną przez bakterię przecinkowca cholery. Większość zakażeń przebiega bezobjawowo, forma łagodna charakteryzuje się wodnistą biegunką. W ciężkich przypadkach natomiast objawia się obfitą, wodnistą biegunką z nudnościami i wymiotami, prowadzącą do odwodnienia. Odwodnienie to może prowadzić do śmierci na skutek zaburzeń krążenia. Do zakażenia dochodzi poprzez spożycie skażonej wody lub żywności, rzadko poprzez kontakt z chorym lub zakażonym. Okres wylęgania cholery jest bardzo krótki i trwa od kilkunastu godzin do 5 dni.

Chcąc w jak najskuteczniejszy sposób zapobiec zachorowaniu już w czasie podróży należy bezwzględnie stosować zasady higieny osobistej, w tym każdorazowo starannie myć ręce przed jedzeniem i po wyjściu z toalety. Niezwykle ważna jest także czystość spożywanej wody. Należy pamiętać, że chodzi tu także o nieuzdatnioną wodę, której być może użyto do produkcji lodu, mycia skorupiaków, owoców i warzyw lub też do sporządzania sałatek. Warto więc kierować się tu zasadą: ugotuj, obierz lub zapomnij o posiłku.

Wśród krajów Afryki Wschodniej dotkniętych zachorowaniami na cholerę są miejsca rzadko odwiedzane przez "przeciętnego turystę", ale także te bardzo popularne w Polsce, takie jak Kenia czy Tanzania. Przed wyjazdem pamiętajmy więc, że skuteczną formą profilaktyki jest doustne szczepienie przeciwko cholerze.